O blogu

Bóg stworzył świat tak wspaniały, że grzechem byłoby go nie pokazywać...

Dojrzewanie do utworzenia tego bloga trwało kilkanaście miesięcy. I trwałoby pewnie jeszcze kilka lat, gdyby nie moja utalentowana córka Weronika, która machnęła mi tego bloga w 2 dni... I nieistotne jest to, że o te 2 dni pracy prosiłem ją 12 miesięcy wcześniej ;) Wielkie dzięki Wero!

Blog jest pewnego rodzaju archiwum moich fotograficznych wycieczek z lustrzanką cyfrową. Nawet dla mnie są one wielką niespodzianką, bo przez pierwsze 37 lat życia nie miałem okazji trzymać w ręce aparatu wyposażonego w lustro. No, ale w końcu stało się i wirus fotografowania skutecznie mnie zaatakował. Jednak nie do tego stopnia, żebym zajął się tym profesjonalnie. Fotografowanie jest dla mnie wyłącznie hobby, bo trudno byłoby to nazwać pasją, ponieważ oglądam czasami zdjęcia amatorów pasjonatów (czytaj ludzi, którzy np. biorą urlop na kilkudniowe zasadzki, aby sfotografować rzadko spotykane ptaki albo spędzają nocki w śpiworze na jakimś szczycie, które pozwolą uwiecznić wschód słońca)... Póki co fotografia jest dla mnie świetnym hobby, w którym nie ma co ukrywać dopiero raczkuję. I po to jest właśnie ten blog, aby za kilka lat zobaczyć, czego się samodzielnie nauczyłem. Samodzielnie? No właśnie, w tym miejscu trzeba podziękować wszystkim profesjonalistom i amatorom, którzy chcą się w sieci dzielić wiedzą dotyczącą fotografowania. Bez nich nadal pstrykałbym zdjęcia w trybie "auto". Dzięki! Zapraszam do oglądania i komentowania zdjęć, które będę tu co pewien czas wrzucał. Pozdrawiam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Sprawdź mój @Instagram